Drodzy forumowicze. mam duży problem.
Końcem grudnia ogłosiłam przetarg krajowy.TO 14.01.2021. Dziś otrzymałam telefoniczna informację od potencjalnego wykonawcy o ogromnym niedoszacowaniu ( wyliczył sobie z wadiów i zabezpieczenia) . Sprawdziłam i niestety nasi merytoryczni polegli na szacowaniu. Przetarg na 24 m-ce. Co zrobić żeby nie unieważnić i nie musieć go szybko robić w NPZP?
1) skrócić czas trwania z 24 miesięcy na 12 miesięcy i obciąć połowę asortymentu zmieniając ogłoszenie, siwz i termin składania ( tylko na co się wtedy powołać, czy jakaś notatka od merytorystów wystarczyłaby i ewentualnie jaka?)
2) czekać na złożenie ofert. Przekazać ceny do Zarządu z prośba o dofinansowanie. Tylko czy nawet w momencie dofinansowania nie wzbudzi to podejrzeń, ze stosowaliśmy krajówkę w celu uniknięcia unii?
Błagam was o pomoc i jakieś podstawy prawne. ;(
Drodzy forumowicze. mam duży problem.
Końcem grudnia ogłosiłam przetarg krajowy.TO 14.01.2021. Dziś otrzymałam telefoniczna informację od potencjalnego wykonawcy o ogromnym niedoszacowaniu ( wyliczył sobie z wadiów i zabezpieczenia) . Sprawdziłam i niestety nasi merytoryczni polegli na szacowaniu. Przetarg na 24 m-ce. Co zrobić żeby nie unieważnić i nie musieć go szybko robić w NPZP?
1) skrócić czas trwania z 24 miesięcy na 12 miesięcy i obciąć połowę asortymentu zmieniając ogłoszenie, siwz i termin składania ( tylko na co się wtedy powołać, czy jakaś notatka od merytorystów wystarczyłaby i ewentualnie jaka?)
2) czekać na złożenie ofert. Przekazać ceny do Zarządu z prośba o dofinansowanie. Tylko czy nawet w momencie dofinansowania nie wzbudzi to podejrzeń, ze stosowaliśmy krajówkę w celu uniknięcia unii?
Błagam was o pomoc i jakieś podstawy prawne. ;(
0
2021-01-04 10:47 0