Czym może skończyć się zamówienie publiczne
Zgodnie z art. 254 ustawy Pzp postępowanie o zamówienie publiczne może skończyć się podpisaniem umowy lub unieważnieniem postępowania.
Na pewno powyższa regulacja stanowi, że co do zasady zamawiający, który dokonał wyboru najkorzystniejszej oferty nie może odstąpić od podpisania umowy z wybranym wykonawcom.
W komentarzu do ustawy Pzp czytamy, że wprowadzając art. 254 Pzp, ustawodawca potwierdził cywilnoprawny obowiązek zamawiającego doprowadzenia postępowania do końca w drodze zawarcia ważnej umowy w sprawie zamówienia publicznego. Unieważnienie postępowania dopuszcza się jedynie wtedy, gdy zawarcie ważnej umowy jest niemożliwe lub niecelowe z powodu okoliczności wyraźnie wskazanych w ustawie (art. 255–258 Pzp).
Zawarcie ważnej umowy w sprawie zamówienia wymaga odczekania określonego czasu liczonego do daty poinformowania o wyborze najkorzystniejszej oferty (zawieszenia typu standstill), pozwalającego na zaskarżenie wyniku postępowania, oraz ewentualnie dodatkowego czasu potrzebnego na ustanowienie przez zwycięskiego oferenta zabezpieczenia należytego wykonania umowy.
Postępowanie może również zakończyć się unieważnieniem postępowania Unieważnienie ma jednak charakter wyjątkowy. Może ono nastąpić wyłącznie z przyczyn normatywnie określonych w art. 255–258 Pzp. Zamawiający nie może swobodnie, wedle swego uznania podejmować decyzji w przedmiocie unieważnienia postępowania. Dlatego przepisy art. 255–258 Pzp powinny być interpretowane ściśle. W zależności od zaistniałych okoliczności unieważnienie postępowania może być obligatoryjne (art. 255 Pzp) albo fakultatywne (256–258 Pzp).
Zamawiający dokonuje wyboru najkorzystniejszej oferty, a wykonawca nie chce podpisać umowy.
Z punktu widzenia zamawiającego niekiedy trudną sprawą jest ocena, czy dany wykonawca uchyla się od zawarcia umowy, czy też są to może jedynie przejściowe trudności, po ustąpieniu których wykonawca podpisze umowę.
Przyjrzyjmy się na tą sytuację z perspektywy wykonawcy. Może zdarzyć się taka sytuacja, że na skutek obiektywnych i trudnych do przewidzenia okoliczności takich jak chociażby awaria samochodu lub choroba, wykonawca nie będzie w stanie podpisać umowy w dniu wyznaczonym przez zamawiającego.
W orzecznictwie KIO przeważa pogląd, że „uchylanie się od zawarcia umowy należy rozumieć tylko jako bezpodstawną odmowę zawarcia umowy wyrażoną przez wykonawcę, który złożył zamawiającemu oświadczenie woli w przedmiocie zaproszenia go przez zamawiającego do podpisania umowy - wprost lub przez zachowanie ujawniające jego wolę w sposób wystarczający”
W praktyce oznacza to, że zamawiający powinien mieć jasną informację od wykonawcy najlepiej na piśmie, że nie będzie chciał on podpisać umowy.
Gdyby jednak wykonawca poinformował nas jedynie telefonicznie, że nie podpisze umowy bez wyrażenia swojej woli na piśmie rekomenduje wówczas aby po wyznaczonym terminie na podpisanie umowy sporządzić stosowną notatkę służbową, w której zamawiający opisze brak woli podpisania umowy przez wykonawcę.
Oczywiście gdyby wykonawca w skierowanym piśmie wskazał powody nie stawienia się na podpisanie umowy lub stosunkowo wcześniej poprosił o zmianę daty jej podpisania zamawiający winien w mojej ocenie wyrazić na to zgodę.
WYBIERZ SZKOLENIE Z ZAMÓWIEŃ PUBLICZNYCH